...którzy mają dość tego komercyjnego "prawdziwego" forum.
Dla Zigzapowiczów
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum ...którzy mają dość tego komercyjnego "prawdziwego" forum. Strona Główna
->
Wasze zainteresowania
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
O Forum
----------------
Audycje
Opinie
Modernizacje
Sprawy do Administratora
Pogaduchy - te małe i te duże ;D
----------------
Offtopic
Wasze zainteresowania
Muzyka
Filmy
Książki
Humor
Reklamy
Gry
Sport
Porady
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Peggy Brown
Wysłany: Czw 19:02, 30 Lis 2006
Temat postu: ballada o grajku
jakoś tak ostatnio pod wpływem muzyki naszła mnie wena i napisałam wiersz:D napiszcie co o nim sądzicie
Był raz grajek co żył samotnie
Wiatr go po świecie gnał
Jego majątkiem gitara była
I stare buty miał
Za dnia wędrował przed siebie wciąż
Nocą pod gołym niebem szedł spać
Granat nieba okrywał go
Blask księżyca nie pozwalał się bać
Rankiem gdy promyki pierwsze
Całowały go w jego nos
Zakładał buty i brał znów gitarę
Nie martwił go jego los
Siadał w miasteczkach na ludnych ulicach
I słuchał jego pieśni każdy
Piękne zaś były niespotykanie
Nocą mu szeptały je gwiazdy
Sunął palcami zręcznie po strunach
śpiewając w melodii rytm
Mieszkańcy słuchali go urzeczeni
Lecz nikt nie pojął jego gry
A śpiewał o miejscach zaczarowanych
O bardach, elfach, zamkach, lasach
Sam ten świat dobrze znał
Zaś prosty człowiek zajęty pracą, świat magii się bał
Potem rozszedł się każdy w swą stronę
Zapominając o usłyszanych balladach
Grosze wrzucali do kapelusza, by spełnić dobrego słuchacza rolę
Starczyło by przeżyć kolejny dzień
By nie zamienić się wkrótce
W człowieka jedynie cień
Zmierzchało powoli, a złote słońce
żegnało się przed odejściem
Rzucając na struny promyki rażące
Grajek przemierzał pola, lasy, góry
Nie szukał niczego, lubił wędrować
Pokonał nawet najwyższe mury
Nic mu nie stało na drodze
Na szlaku odwiedzał przyjaciół swych
I w murach zamków pod osłoną nocy
Darował swą muzyką ich
Rozpalali ognisko a płomyk ogniska
Wtórował piosence
Niekończącej się opowieści o ludzkiej tułaczki udręce
Zaczarowane blaskiem ognia
Słuchały tej baśni
Dzieci nocy, wolności, muzyki i wyobraźni
A grajek nucił i nucił sennie
Tak nucąc nocą
Szczęśliwy niezmiernie
Wolny od majątku, pracy, dnia szarości
Można mu było tylko pozazdrościć
Nie posiadał niczego
Prócz swej muzyki
A także pieśni pełnej liryki
Był tak biedny, lecz tak bogaty
Bo jego były wszystkie światy
świat zmierzchu, lasu, świtu i dnia
Czyż nie miał wszystkiego co chciał?
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin