Autor |
Wiadomość |
Brzytwa |
Wysłany: Nie 23:49, 06 Sie 2006 Temat postu: |
|
Hmmm, ja bym powiedziala ze mam dosc i niech spada, a jezeli by nie podziałało to za kazdym razem jakby przychodził mowiłabym ze jestem zajeta albo juz umowiona, no i w koncu zapewne zapyta czemu takie akcje odstawiasz to mozesz wtedy powiedziec ze juz mowilas ze masz go dosc, a on dalej swoje to niech sie nie dziwi ze go unikasz . Życzę powodzenia :) |
|
|
Bloody |
Wysłany: Sob 14:31, 05 Sie 2006 Temat postu: |
|
cóż. Trudno powiedzieć, może skejt troche przesadza... |
|
|
Mloda_ciri |
Wysłany: Sob 13:44, 05 Sie 2006 Temat postu: |
|
tez fakt,ale w tym przypadku kłótnia chybaq nie wypalico co nie?? |
|
|
Bloody |
Wysłany: Sob 13:25, 05 Sie 2006 Temat postu: |
|
cóż. Kłótnia czasami też pomaga : P Przecież ile można być w zgodzie? -_-' |
|
|
Mloda_ciri |
Wysłany: Sob 0:25, 05 Sie 2006 Temat postu: Re: help me!!! |
|
Ty tez nie jestes bez winny.nastepnym razem nie zaczynaj się z nim kłucić tylko powiedź delikatnie,ze nie chcesz się z nim kolegowac i nie chcesz się z nim kłucic.kłutnia do niczego nie prowadzi.tylko wydaje z siebie negatywne emocje i to wszystko... |
|
|
Bloody |
Wysłany: Czw 21:36, 03 Sie 2006 Temat postu: |
|
Czarna - to nic nie pomoże. Zacznie sie bardziej naprzykrzać
Skejt, ja rozumiem, ze różnica wieku, dość radykalna, może być dobrym powodem do tekstu "odpierd...sie" ale na wiek bym nie patrzyła. O rozmiar sylwetki również nie. Przecież to nie jego wina, że jest troche większy : P
W każdym razie spróbuj mu powiedzieć, że jednak nie widzisz jak najlepiej waszej znajomości no i tyle. Albo spróbuj powiedzieć że jednak masz dosyć jego marudzeń itp. : P |
|
|
czarna |
Wysłany: Śro 22:32, 02 Sie 2006 Temat postu: |
|
Nie zwracaj na to uwagi -> wtedy zrozumie, że jego "zachowanie" Cię nie denerwuje, a wręcz nie obchodzi to przestanie . |
|
|
Shadow |
Wysłany: Śro 14:23, 02 Sie 2006 Temat postu: |
|
nie odzywaj się do niego ;] |
|
|
Adzio |
Wysłany: Śro 14:04, 02 Sie 2006 Temat postu: |
|
Popieram Micielusa |
|
|
Micielus |
Wysłany: Śro 11:48, 02 Sie 2006 Temat postu: |
|
Powiedz grzecznie, że jego zachowanie do Ciebie nie pasuje i nie chcesz się z nim kolegować... ja raz tak zrobiłem. |
|
|
sk8-22 |
Wysłany: Śro 10:41, 02 Sie 2006 Temat postu: help me!!! |
|
mam nadpobudliwego znajomego który psychicznie mnie wykań cza i nie chce sie odczepić rozumiem że powiecie ,, to żaden powód " ale na prawde on psyhicznie wykańcza , wywyższa się , myśli że ja go lubie i ciągle po mnie przyłazi i nie daje spokoju i jeszcze sie do mnie zaczyna (ja od niego starszy )
i tak wygląda nasza rozmowa.
ja: -no przestań
on: bo co mi zrobisz?
ja : ty lepiej nie zaczynaj do starszego
on : a ty do większego!
on większy ode mnie ?
jest wyższy o jakieś ćwierć cm . no i fakt jest gruby
myśli że ja sie go boje i mam prolem co zrobić :( :( :( :( :( |
|
|